Rzeczywiście sporo tych pozytywnych działań ma ten grzybek. Ciekawe na ile sprawdzi się w przypadku naszych problemów.

Powiem szczerze ,że kefirek z tego grzybka ma moc! Po wypiciu w jelitach dość nieprzyjemnie mi się przewracało z trzy godziny, ale na drugi dzień miałem normalny stolec i bez rewolucji.Dzisiaj po wypiciu już dużo lepiej . Pijałem kiedyś kefirki sklepowe, ale po nich na drugi dzien miałem rozwolnienie. Po grzybku jest wszystko ok bez biegunki i stolec jest ,że tak się wyrażę "idealny"! i bez wzdęć.

Ooooo kurde, to koniecznie przyjmuj go jeszcze przez jakiś czas, o ile to możliwe i daj znać, czy dobra forma się utrzymuje!

Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że przyjmuję z rana gastrobonisan i kończę pomału też terapie Iberogastem

A co co ten gastrobonisan? Bo Iberogast rzecz jasna znam

viewtopic.php?f=9&t=241 popiłeś czy zioła pomyliłeś ?

Pić nie piłem, ale z ziołami trafiłeś A tak z innej beczki, to właśnie zamówiłem sobie Grzybka Tybetańskiego Poczytałem o nim nieco i jestem mega ciekaw tego dziwoląga =)

Powiem szczerze dzisiaj rano wszystko tak jak przed laty ,tak jakbym nie był chory, tylko aby ten stan się utrzymał!

Super!

Ja już swojego Grzybka Tybetańskiego wczoraj zamówiłem na Allegro i dziś po południu jadę go odebrać =) Więc dziś prawdopodobnie zacznę samemu produkować kefir za sprawą grzybka Jeśli też zamierzacie uchodować swojego grzybka, to pamiętajcie, że nie może on mieć żadnej styczności z metalem (bo traci swoje właściwości), dlatego należy stosować drewniane/plastikowe łyżki, sitka, itd. itp.