Grzybek Tybetański

Rozmowy na temat leków oraz innych preparatów pomocnych w przypadku problemów z jelitami.

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez piter » 14 gru 2012, o 23:04

Widzę ,że od ostatniej mojej wizyty towarzystwo się rozhulało :DJa grudki raz miałem raz nie, nigdy jakoś sie tym nie przejmowałem. Jak grzybka już było za dużo, to ciężko go było rozmieszać, taki gęsty był :)no i już smak był za ostry.Dzisiaj właśnie przekazałem koledze sporą część zamrożonego grzybka, nie piję już kefirku ,ale żelazny zapas w zamrażarce jest. :DKefirek piłem co 24h na noc.
Avatar użytkownika
piter
 
Posty: 201
Dołączył(a): 13 mar 2012, o 13:29
Lokalizacja: Wrocław
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Przemek » 16 gru 2012, o 10:50

klusulka napisał(a):w jaki to sposób udało Ci się Przemku unormować problemy? Poradź bo mam takie same dolegliwości ,spostrzegłam jak Ty ?:)


Hej klusulko, przeczytaj ten wątek, wszystko w nim dokładnie opisałem:

problemy/pierwszy-dlugotrwaly-sukces-t358.html
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez klusulka » 17 gru 2012, o 20:08

Przemek napisał(a):
klusulka napisał(a):w jaki to sposób udało Ci się Przemku unormować problemy? Poradź bo mam takie same dolegliwości ,spostrzegłam jak Ty ?:)


Hej klusulko, przeczytaj ten wątek, wszystko w nim dokładnie opisałem:

problemy/pierwszy-dlugotrwaly-sukces-t358.html


Przeczytałam ,ale czy ja mam wybrać się do urologa ? ;)) szczególnie, że brałam już, Pani doktor stwierdziła zaryzykujmy i brałam lek na wybicie bakterii ,ale to nic nie dało.
Mam wzdęcia codziennie!!!! Zwariuje z tym kiedyś :/ nie wytrzymam ehhh
:(
nic nie pomaga ,a jeśli już to na 2 czasem 3,4 dni i znów to samo :/
Avatar użytkownika
klusulka
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lis 2012, o 13:14
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy, wzdęciowy
Początek choroby: 2012
Dolegliwości ogólnie: zaparcia, wzdęcia,

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez flower » 18 gru 2012, o 08:01

widocznie u Przemka co innego dawalo takie objawy i co innego bylo przyczyna.
Avatar użytkownika
flower
 
Posty: 367
Dołączył(a): 14 gru 2011, o 09:00
Lokalizacja: Warszawa,
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Przemek » 21 gru 2012, o 19:47

klusulka napisał(a):nic nie pomaga ,a jeśli już to na 2 czasem 3,4 dni i znów to samo :/


Ja wzdęcia mam codziennie, ale o tyle teraz mi z nimi lżej, że poza nimi już nic innego nie zalega w moich jelitach :)
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Poprzednia strona

Powrót do Leki i inne preparaty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 1 gość