Colon C

Rozmowy na temat leków oraz innych preparatów pomocnych w przypadku problemów z jelitami.

Re: Colon C

Postprzez Krzych » 30 mar 2014, o 12:44

Tak to niestety jest, probiotyki probiotykami ale przy naszych jelitach żadne antybiotyki nie wchodzą w grę bo to się zawsze skończy tragicznie. Można łykać kilogram probiotyków dziennie a i tak każdy antybiotyk skończy się rozstrojem na dłuższy okres. Już doszedłem do siebie, od 2 dni czuję się tak jak przed antybiotykiem. Wczoraj to w ogóle cudnie, rano 2 razy w toalecie, następnie nic aż do wieczora mimo 4 posiłków do drodze. Podczas gorszych dni zmniejszyłem porcje jedzenia o połowę ale od paru dni jem już normalnie, co jeszcze zwiększa ten sukces. Dzisiaj czuję się podobnie. Ostatnio po każdym posiłku miałem ciężko, szczególnie drugie śniadanie w szkole to była ciężka sprawa, ledwo zjadłem, z 10 min i już kłopoty tak więc tym większe było moje zdziwienie jak zjadłem mieszankę całe jabłko+cały banan+cała brzoskwinia+szklanka jogurtu naturalnego i prawie nic mi nie było. Niech przez te pierwsze 2 godziny rano się dzieje co chce, oby tylko potem nie było zbyt dużych kłopotów. Od jutra próba generalna bo wracam do szkoły.

Ale już teraz mogę powiedzieć, że Colon C mi pomógł i to znacznie, tak dobrze jak wczoraj nie czułem się chyba od 2 lat. Znacznie poprawił mój stan w ostatnim czasie, bo byłem już niedaleko konieczności powrotu na nauczanie indywidualne.
U mnie Colon C zadziałał w ten sposób: Problemem u mnie zawsze było to, że parcia i bóle brzucha pojawiały się z najmniej odpowiednim momencie. Miałem takie nieduże zaparcia, które nagle kończyły się i w krótką chwilę przeobrażały się w mocne parcia i bóle brzucha. Przez to nigdy nie mogłem czuć się bezpiecznie bo po prostu nie wiedziałem co mi będzie, mogę np. wyjść z domu, czuć się świetnie przez pierwsze 10 minut drogi do szkoły, a następne 10 minut może stać się prawdziwą walką o przetrwanie dosłownie w małą chwilę. Dlatego też nie byłem w stanie rano nigdzie dojeżdżać, bo od wyjścia z domu do dotarcia na miejsce mija zazwyczaj około godziny, a dla nas to przecież potrafi być jak wieczność. Colon C zadziałał w ten sposób, że przez pierwsze 2-2,5 godziny od wstania wypróżniam znacznie więcej niż wcześniej. Wcześniej potrzebowałem 4 lub 5 wizyt w toalecie a i tak zostawało mi w jelitach na tyle dużo, żeby godzinę później wywołać ogromne parcia. Teraz idę 2, czasem 3 razy. Zazwyczaj 2, pierwszy stolec jest średni albo mały a drugi bardzo bardzo duży, czuję, że jelita się opróżniły, nie mam uczucia niepełnego wypróżnienia się, aż czasem nawet mi przechodzą ciarki, taka to jest ulga :)I to wszystko się dzieje przez pierwszą godzinę czy półtorej od wstania. Wstaję około 2,5-3 godziny od wyjścia, niestety przy IBS to konieczne, więc zostaje mi jeszcze godzina na ewentualny trzeci raz. Wtedy to już jeżeli są to niewielkie stolce, takie resztki. I po tym na prawdę mam spokój aż do wieczora. Zdarza się, że pójdę do toalety np. po obiedzie, ale to nie jest tak jak rano, że to jest bezwzględna konieczność. Czuję, że coś tam mi się zbiera i warto byłoby iść do toalety, ale to nie jest żadna konieczność. Tak właśnie mają zdrowi ludzie, tak zakładam bo nie wiem czy też raczej nie pamiętam jak to jest. Zazwyczaj dopiero wieczorem, około godzinę po kolacji idę do toalety, choć też nie zawsze. Jedyny minus jaki zauważyłem to więcej wzdęć i gazów, ale to przecież nie jest bolesne, to taki mało znaczący skutek uboczny. I co BARDZO WAŻNE PRZY STOSOWANIU COLONU C, tak jak mówiłem, o wiele więcej wypróżniam rano, ale to wymaga wczesnego wstawania, co najmniej 2-2,5 godziny przed wyjściem. Bo jak ktoś wstanie pół godziny przed i nie zdąży iść do toalety przed wyjściem i to wszystko mu zostanie w jelitach na drogę no to aż strach myśleć co by było. Zdrowy człowiek by nie wytrzymał takiego czegoś. Najkrócej mówiąc Colon C uregulował mi wyróżnienia, ustabilizował sytuację i dzięki niemu widzę koniec dolegliwości danego dnia, bo bardzo dużo wypróżniam rano i nie męczy mnie to później przez cały dzień, nie potrzeba wizyty w toalecie na każdej przerwie i nie ma mi co przeć, a parcia to właśnie najgorsza zmora mojego IBS. Potwierdzić to wszystko będę mógł pod koniec tygodnia, jak przeżyje cały tydzień tak dobrze jak wczoraj i dzisiaj.
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 416
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: Colon C

Postprzez Roseberry » 30 mar 2014, o 17:07

Krzychu, super, że jest taka poprawa! :)

Ja biorę Colon C od ponad tygodnia i niestety spektakularnych efektów nie ma. Może i mam mniejsze zaparcia, ale niestety wzdęcia, które wcześniej miałam naprawdę spore, teraz jeszcze bardziej przybrały na sile :(

Krzych napisał(a):Jedyny minus jaki zauważyłem to więcej wzdęć i gazów, ale to przecież nie jest bolesne, to taki mało znaczący skutek uboczny.

Dla mnie niestety dużo znaczący :(
Avatar użytkownika
Roseberry
 
Posty: 369
Dołączył(a): 7 mar 2014, o 19:31
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy
Początek choroby: 2013
Dolegliwości ogólnie: Ból, ból, ból+ zaparcia, wzdęcia...

Re: Colon C

Postprzez stripped » 30 mar 2014, o 20:59

To by wyjaśniało czemu Colon C nie pomagał mi w okresie, w którym miałam problemy ze wzdęciami ;)... tak sobie myślę, że w moim przypadku chyba nie ma sensu dokładać sobie Colonem, bo rano i tak mam gwarantowane ze 3 wizyty w toalecie, a jak mam gdzieś jechać samochodem czy zjeść obiad poza domem to i tak muszę iść do toalety..
Ale dobrze słyszeć, że komuś pomaga! :)
Avatar użytkownika
stripped
 
Posty: 341
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 22:54
Lokalizacja: Gdańsk
Wariant IBS: wciąż nad tym pracuję
Początek choroby: 2010
Dolegliwości ogólnie: wzdęcia, gazy, zgaga, bóle brzucha, biegunki

Re: Colon C

Postprzez Krzych » 31 mar 2014, o 13:19

Roseberry, niestety nie ma jednego leku dla wszystkich. Jeżeli ktoś już ma problemy ze wzdęciami i gazami no to nie może brać leku, który je jeszcze wzmaga. Tym bardziej jeżeli Colon aż tak bardzo nie pomaga na zaparcia. Niewielka różnica w zaparciach i znaczne zwiększenie wzdęć i gazów to raczej działanie nie w tą stronę co trzeba, niestety.
Stripped, ja też przed Colonem miałem gwarantowane kilka wizyt w toalecie, nawet więcej niż teraz, ale one i tak nie pomagały przeczyścić jelit i męczyło mnie to później jeszcze do południa. Colon sprawia, że te wizyty mają sens i można opróżnić jelita rano. Ale przy biegunkowym IBS to Colon C raczej większego zastosowania nie ma.
Taki "lek" to i tak tylko jakieś tam wsparcie i poprawienie stanu o kilka procent, o wyleczeniu nie ma mowy. Dzisiaj znów się czułem tragicznie i pierwszy raz od początku roku szkolnego musiałem zwolnić się ze szkoły z powodu dolegliwości. Tak jak mówiłem, możemy próbować wszystkiego i przy odrobinie szczęścia nasz stan nieznacznie ale zauważalnie się poprawi, ale to nadal nie jest ani sposób na leczenie ani tym bardziej żaden powrót do normalnego życia. Dużo leków też pomaga tylko okresowo, z czasem przestaje działać, nawet w dłuższej perspektywie zaczyna szkodzić. Cudów nie ma.
Tak samo jest z resztą z dietą, często tak jest, że zmiana diety pomaga przez jakiś czas, miesiąc może dwa a potem i tak jest powrót do punktu wyjścia. Wielokrotnie tego doświadczałem, to kolejny interesujący i niezbyt wytłumaczalny objaw.
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 416
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: Colon C

Postprzez Roseberry » 31 mar 2014, o 13:52

Krzychu, tak, ja wiem właśnie i nie wiem czy go brać dalej, skoro równocześnie muszę brać więcej Espumissanu. U mnie od początku wzdęcia są sporym problemem, USG robiłam po 2 dniach brania Espumissanu i na czczo, a i tak połowa organów była niewidoczna przez gazy... No, ale myślałam, że Colon C coś pomoże. A tak to już nie wiem gdzie szukać przyczyny :(Jadłam sporo błonnika- było źle, teraz jestem od 3 dni na lekkostrawnej diecie i też nie lepiej, dziś pierwszy raz od dłuższego czasu znowu mam bolesne skurcze. Ale dziś w ogóle chyba taki do kitu dzień. U mnie też gorzej, oprócz tego, co wyżej, mam problemy z żołądkiem i tak sobie marzę, by mieć już te wyniki gastroskopii.

Piszesz, że przy Colonie C możesz opróżnić jelita rano i masz spokój... U mnie jest wręcz odwrotnie, ganiam kilka razy dziennie do toalety, ale niewiele (dosłownie) z tego wynika.
Avatar użytkownika
Roseberry
 
Posty: 369
Dołączył(a): 7 mar 2014, o 19:31
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy
Początek choroby: 2013
Dolegliwości ogólnie: Ból, ból, ból+ zaparcia, wzdęcia...

Re: Colon C

Postprzez Krzych » 31 mar 2014, o 19:37

Roseberry napisał(a):Piszesz, że przy Colonie C możesz opróżnić jelita rano i masz spokój... U mnie jest wręcz odwrotnie, ganiam kilka razy dziennie do toalety, ale niewiele (dosłownie) z tego wynika.


No taki jest plan, że opróżniam jelita rano i mam spokój ale dzisiaj to była prawdziwa masakra. Takie coś miałem ostatnio na początku IBS, gdy przez cały styczeń nie byłem w szkole bo nie byłem nawet w stanie dojść na przystanek. Nie wiem co to było, jakbym wziął ostry lek przeczyszczający, prawdziwa masakra.
A to ganianie do toalety kilka razy dziennie i niewielkie efekty to właśnie jest to co zawsze miałem, a Colon C sprawił, że to ganianie ma chociaż jakiś większy sens. Choć to co było dzisiaj to... Było jak w planie, 3 stolce rano, choć ten trzeci był trochę za duży biorąc pod uwagę to, że drugi był już bardzo duży, ale no ok im więcej tym lepiej. Chwila spokoju i potem się zaczęło. Do 10 rano już byłem 9 razy w toalecie. Nie wiem skąd to się wszystko wzięło, przecież to się nawet nie da pomieścić tyle w jelitach, tym bardziej, że poprzedniego dnia wypróżniałem bardzo dużo, więc nie ma mowy o żadnych zastojach z poprzedniego dnia. A nie jem przecież dużo, na pewno nie tyle. To już była jakaś wyższa magia, czarna magia... Prawdziwy szok, no nie dało mi spokoju aż do ostatniego grama w jelitach... Fakt, w sobotę i niedzielę czułem się świetnie i trochę sobie poluźniłem dietę, ale przecież nie zjadłem połowy zasobów żywieniowych świata żeby tak się czuć... Zobaczymy jutro, oby się poprawiło bo o ile dużo potrafię już znieść to to co się ze mną dzisiaj działo jest ponad siły ludzkie po prostu...
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 416
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: Colon C

Postprzez Krzych » 1 kwi 2014, o 16:25

No dziś już było całkiem ok. W dodatku mam zaświadczenie od lekarza, że mogę wychodzić do toalety w każdej chwili z lekcji, więc mam immunitet:D
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 416
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: Colon C

Postprzez Roseberry » 1 kwi 2014, o 19:44

Krzych napisał(a):W dodatku mam zaświadczenie od lekarza, że mogę wychodzić do toalety w każdej chwili z lekcji, więc mam immunitet:D

Raj :D;)

A ja się biję z myślami czy brać ten Colon C czy odstawić... Skoro tylu os. pomaga, to może i mnie by pomógł. A z drugiej strony te wzdęcia :roll:Nie mam pomysłu już gdzie szukać przyczyny. Teraz jem lekkostrawnie i jest chyba jeszcze gorzej :roll:
Avatar użytkownika
Roseberry
 
Posty: 369
Dołączył(a): 7 mar 2014, o 19:31
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy
Początek choroby: 2013
Dolegliwości ogólnie: Ból, ból, ból+ zaparcia, wzdęcia...

Re: Colon C

Postprzez Krzych » 2 kwi 2014, o 05:59

Fakt, raj, dwóch najbardziej ostrych nauczycieli w szkole, którzy bardzo niechętnie puszczają do toalety i zazwyczaj odmawiają powiedziało mi, że właściwie to nie muszę się nawet pytać tylko mogę po prostu wychodzić. Ale i tak się będę pytał bo dziwnie jakoś tak wstać i wyjść bez słowa:D Czasem tak jest, że nauczyciele wydają się ostrzy i niemili ale tak na prawdę po prostu przestrzegają zasad a jak się pokaże takie zaświadczenie to jest ok. Dzisiaj jeszcze tylko muszę to pokazać jednemu nauczycielowi i już mam spokój jeżeli chodzi o wychodzenie do toalety, bo reszta puszcza bez problemu.

A z tym Colonem C to myślę, że zrób tak jak pisze na opakowaniu czyli 2 tygodnie dawki 5 g i potem zmniejszyć i połowę. Jeżeli to nie będzie przynosiło zmian, a tylko wzmocni wzdęcia to sensu wielkiego brania tego nie ma. Tak to jest, nie ma jednego leku dla wszystkich, mi widocznie brakuje czegoś co ten Colon C zawiera, a Ty z kolei to masz i branie Colonu nie pomaga a nawet przeszkadza.
Dostałem jeszcze leki takie tak: Xifaxan(5 dni 2-2-2), Diclofor(cały miesiąc 1-0-0), Metronidazol(po skończeniu się Xifaxanu, 10 dni 2-0-2) i Duspatalin Retard(cały miesiąc 1-0-1). 2 albo 3 z tego są na receptę więc może zapytaj gastrologa o taką kurację, nie zaszkodzi spróbować.
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 416
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: Colon C

Postprzez Roseberry » 2 kwi 2014, o 07:21

Krzychu, wyrozumiałych nauczycieli masz :)Nie wiem czy u mnie w LO by coś takiego przeszło. Natomiast na studiach to już spoko, u nas os. wychodzą właśnie bez pytania kiedy chcą ;)

Wiesz co, ja od początku biorę jedną łyżeczkę. U mnie jest taki problem, że zwyczajnie nie mogę go brać ani przed śniadaniem, ani przed kolacją (30 min przed każdym w.w. posiłkiem biorę inne leki), więc zostaje mi zażywanie jedynie przed obiadem. Poza tym gastro. mi zaleciła brać go raz dziennie. Ale skoro i na takiej niewielkiej dawce działa w niepożądany sposób, to nie chcę próbować z większą. No nic, może uda mi się iść na wizytę w przyszłym tyg., to zapytam o coś innego... Lek. rodzinna mi polecała Laktulozę, może to by pomogło.

Diclofor to probiotyk, ja teraz biorę Sanprobi IBS. Metronidazol jest lekiem przeciwzapalnym, brałam go w grudniu, faktycznie wtedy mi pomógł. Duspatalin Retard to pierwszy lek, który dostałam od gastro., nie pomógł mi wcale.
Póki co chcę zrobić jeszcze kolono. i wtedy mogę dalej próbować z innymi lekami. Ale póki nie mam wyników to nic zrobić nie mogę. A żołądek mnie teraz męczy bardziej niż jelita :(
Avatar użytkownika
Roseberry
 
Posty: 369
Dołączył(a): 7 mar 2014, o 19:31
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy
Początek choroby: 2013
Dolegliwości ogólnie: Ból, ból, ból+ zaparcia, wzdęcia...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Leki i inne preparaty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], Google [Bot] i 0 gości