Z racji tego że najwięcej problemów ze zdrowiem przysparza mi moja psychika, zainteresowałem się czymś takim jak programowanie neurolingwistyczne. Ponoć za jego pomocą można uzyskać bardzo ciekawe efekty również w postaci zapanowania nad stresem, lękami itd. Chciałem zatem zapytać czy ktoś z Forumowiczów bawił się w coś takiego?

Ja zapewne od przyszłego tygodnia o ile uda mi sie załatwić jakąś porządną książkę do tego albo chociaż jakieś materiały zacznę zgłębiać tajniki tego programowania

Jak na to wpadłeś?
Mam w domu jakąś książkę o tym ale jakoś mnie to nie zainteresowało szczególnie. Wydaje mi się, że nie umiałabym sama sobą manipulować:)

Co to za pytanie? Kiedyś znajomy mi o tym wspominał ale z tego co pamiętam to on to raczej chciał wykorzystać w kontaktach z innymi ludźmi. Ja ograniczyłbym się do własnie manipulowania samym sobą. Wierzę że ludzki mózg można łatwo nauczyć pewnych wzorców jak chociażby psa. Potrzebne mi są tylko odpowiednie metody. Nie interesowało Cię to nigdy 1x2x3? Wyobraź sobie że potrafisz się tak zaprogramować żeby stres powodował u Ciebie jakieś dobre reakcje...

Pytałam o to czy ktoś Ci to polecił, np. psychiatra:) Faktycznie źle się wyraziłam.
Przeczytałam wstęp do tej książki i jakoś mnie to nie zainteresowało szczególnie ale spróbuję jeszcze raz jak będę miała chwilę. Ja tez wierze w ogromną moc naszego mózgu i psychiki.
Oczywiście, że bym chciała ale nie wiem czy jestem w stanie sama w sobie coś takiego wypracować. Jestem ciekawa czy Tobie się uda i oczywiście trzymam kciuki

A czemu miałabyś nie być w stanie? Pewnie że jesteś Kwestia poświęcenia czasu i uwagi na to. Zwróć uwagę na to że gdyby nie problemy z głową życie wyglądałoby duuużo lepiej... Lepiej i łatwiej Ja nie mówię tutaj o nie wiadomo jakich zmianach ale fajnie byłoby cokolwiek zmienić na lepsze.

Oj tak...

Widzisz. Ty już znalazłaś pewną swoją metodę na pracę nad psychiką i jak sama stwierdziłaś, dużo Ci to pomogło. Nie widzę zatem przeciwwskazań do zgłębiania tajników jakiś bardziej wykręconych metod Ja na pewno się tym zajmę. Chociażby z czystej ciekawości

Oczywiście! Ja też próbowałam różnych dziwnych metod i do tego też może jeszcze wrócę. Jutro czeka mnie ciężki dzień i już się boję co to będzie... Same jakieś katastroficzne myśli mnie nachodzą. Od tego to się dopiero można pochorować

Ja jutro też mam fatalny dzień! Najpierw uczelnia a potem wyjazd. Na szczęście zapas laremidu zrobiony. Mam nadzieję że nie będę zmuszony z niego korzystać. Trzeba być dobrej myśli. Nie ma co z życia sobie robić katorgi Trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie :]

I wzajemnie
Wracając do tematu wygrzebałam już tę książkę i może już dziś przed snem poczytam. Będziemy się mogli za jakiś czas wymienić doświadczeniami.