Kulą armatnią w muchę!

Wszystko o tym, co robicie, aby zmniejszyć dolegliwości wywoływane przez problemy jelitowe.

Kulą armatnią w muchę!

Postprzez Kruffka » 11 kwi 2012, o 21:25

Proszę Cię nie osłabiaj mnie.
Ja po prostu nie mogę! To jakaś masakra na tym forum!
Przy biegunce ktoś zajada jogurty z otrębami!
Przy zaparciach chcesz stosować Scopolan!
Nie no... Opamiętajcie się!
Avatar użytkownika
Kruffka
 
Posty: 78
Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Wariant IBS: :)
Początek choroby: 1982
Dolegliwości ogólnie: :)

Re: Lewatywa;]

Postprzez Przemek » 11 kwi 2012, o 21:36

Wiesz Kruffka, skoro im pomaga, to chyba sami najlepiej wiedzą, co dla nich dobre ;)
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Lewatywa;]

Postprzez Kruffka » 11 kwi 2012, o 21:47

"Skoro im pomaga, to chyba sami najlepiej wiedzą, co dla nich dobre"... Mam nadzieję, że mówisz to ironicznie.
Avatar użytkownika
Kruffka
 
Posty: 78
Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Wariant IBS: :)
Początek choroby: 1982
Dolegliwości ogólnie: :)

Re: Lewatywa;]

Postprzez Przemek » 11 kwi 2012, o 21:55

Nie no, żadnej ironii z mojej strony w tym nie było. Dolegliwości większości osób na tym forum są bardzo niestandardowe i każdy szuka rzeczy, które mu pomagają. Jeśli komuś otręby z jogurtem poprawiają problemy z biegunkami, to dlaczego miałby tego nie stosować?
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Lewatywa;]

Postprzez Kruffka » 11 kwi 2012, o 21:59

To akurat potwierdzałoby, że problem z biegunką jest rzeczywiście w głowie.
Avatar użytkownika
Kruffka
 
Posty: 78
Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Wariant IBS: :)
Początek choroby: 1982
Dolegliwości ogólnie: :)

Re: Lewatywa;]

Postprzez Jar0 » 11 kwi 2012, o 22:54

Kruffka napisał(a):To akurat potwierdzałoby, że problem z biegunką jest rzeczywiście w głowie.


Widzę, że rozgorzała tutaj bardzo radosna, offtopowa dyskusja w szczególności dotycząca niestosownych praktyk w postaci jedzenia jogurcików z otrębami w trakcie biegunek. Otóż autorem tego pomysłu (testowałem to chyba na sobie tylko ja) byłem ja : )

Kruffko, jeśli naprawdę bolą Cię pisane na tym forum treści to zamiast wyrażać swoje tym zdziwienie, sprostuj, wytłumacz i wskaż właściwą drogę.

Kolejna rzecz. Zacząłbym od małego filozoficznego wstępu. Dobrą teorią naukową (pisałaś o tym, że masz bliską styczność z medykamentami, podejrzewam również, że Twoja wiedza jest ściśle ukierunkowana w tą stronę) jest taka teoria, która jest doświadczalnie potwierdzalna, ma swoje matematyczne / fizyczne / chemiczne / biologiczne / ... / filozoficzne podstawy, nie jest skomplikowana (albo jej stosowanie jest po prostu wygodne), oraz stosowana w praktyce daje dobre (mierzalne, nieiluzoryczne) efekty (albo w postaci bezpośredniego działania, lub odtwarzania stanów przeszłości / przyszłości). Wychodząc zatem z takiej definicji "dobrej" teorii jestem w stanie zanegować sens stosowania jakiejkolwiek diety dla cierpiących na IBS-D, której treść otrzymałem od lekarza dawno temu lub której treść można znaleźć w Internetach i innych źródłach. Dlaczego? A no dlatego, że stosowana w praktyce nie daje żadnej widocznej poprawy. Na dłuższą metę nie widać żadnych jej pozytywnych efektów także najważniejszy punkt mojej definicji "dobrej" teorii nie został dotrzymany. Dodatkowo stwierdzić mogę, że działanie przeciwne do zaleconych w diecie, również nie powoduje pogorszenia mojego stanu co również podważa wiarygodność tego co sobą ona reprezentuje.

Podsumowując. Chciałem tylko napisać, że dieta, której ścisły schemat, wynikający z jakiś tam zależności (których ja nie neguję), wcale nie musi sprawdzać się doskonale w pewnych przypadkach. Chyba nie jestem sam na tym forum (i pewnie na świecie), który twierdzi, że w naszych przypadkach samo jedzenie (jakościowe) nie ma bezpośredniego (to raczej któregoś rzędu pochodna) wpływu na ostateczne samopoczucie i częstotliwość wizyt w toalecie. Robiąc na przekór (jedząc błonnik), zauważyłem poprawę. Czy to oznacza, że mój problem tkwi w głowie? : ) Bardzo śmiałe stwierdzenie. Uważam jednak, że trzymanie się sztywnych schematów (w tym przypadku diety), w sytuacjach w których mamy do czynienia ze sprawami niewyjaśnionymi (jak IBS), w których ilość czynników jest nieokreślona, jest po prostu bez sensu.

Koniec offtopa.

Co do lewatywy to osobiście nie widzę jej zastosowania w przypadku biegunek ; )
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 1283
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: CU/CD/IBS-D/WTF
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Lewatywa;]

Postprzez Kruffka » 12 kwi 2012, o 19:47

Chyba złożę temat: powiedz mi co jesz, a powiem Ci, że nie masz żadnego IBS.
Avatar użytkownika
Kruffka
 
Posty: 78
Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Wariant IBS: :)
Początek choroby: 1982
Dolegliwości ogólnie: :)

Re: Lewatywa;]

Postprzez 1x2x3 » 12 kwi 2012, o 20:04

Oj jar0 kłóciłabym się z Tobą o to kto pierwszy zaczął się leczyć jogurtami ;P

Kruffka jestem najlepszym dowodem na to, że taka kuracja działa przy biegunkach wyśmienicie. Nie rozumiem czemu mówisz, że miałaby nie działać.
Avatar użytkownika
1x2x3
 
Posty: 455
Dołączył(a): 3 lis 2011, o 15:34
Lokalizacja: Legionowo
Wariant IBS: biegunkowy
Początek choroby: 2003
Dolegliwości ogólnie: biegunki, kolki

Re: Lewatywa;]

Postprzez Jar0 » 12 kwi 2012, o 20:19

Kruffka napisał(a):Chyba złożę temat: powiedz mi co jesz, a powiem Ci, że nie masz żadnego IBS.


Szczerze powiedziawszy to nie chce mi się już tego komentować bo nawet nie wiem jak. Wydaje mi się jednak, że osoba doświadczona wie, że jeśli nie dysponujemy odpowiednio dokładnymi narzędziami (modelami, zależnościami, badaniami itd.), to nie możemy wydawać absolutnie pewnych, jednoznacznych osądów. To chyba oczywiste nawet dla średnio ogarniętego człowieka.

Oczywiście popieram założenie takiego tematu. Z chęcią się dowiem, że miesiące chodzenia po doktorach, robienia badań itd. poszły na marne, ponieważ z moich (mocno zmiennych) nawyków żywieniowych uda się zdalnie (z użyciem forum wow!) wykluczyć u mnie IBS. Pozwolę sobie na odrobinę ironii - zawsze marzyłem, żeby ktoś mnie zdiagnozował przez Internet!

Oj jar0 kłóciłabym się z Tobą o to kto pierwszy zaczął się leczyć jogurtami ;P


1x2x3, to niemożliwe, że byłaś pierwsza! Czyli to jednak nie mój pomysł? ;(
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 1283
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: CU/CD/IBS-D/WTF
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Lewatywa;]

Postprzez Kruffka » 12 kwi 2012, o 20:33

1x2x3 czyli Pani Rybko ja nie neguję jogurtów - myślę, że one nawet mają więcej pożytecznych bakterii niźli większość tych kapsuł za 5,95 w promocji.
Ale sądzę, że drażnienie biegunkowych jelit otrębami nie jest najlepszym pomysłem na dłuższą metę.
Avatar użytkownika
Kruffka
 
Posty: 78
Dołączył(a): 9 kwi 2012, o 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Wariant IBS: :)
Początek choroby: 1982
Dolegliwości ogólnie: :)

Następna strona

Powrót do Wasze metody

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 1 gość