w przypadku dużego bólu przykładam termofor,mnie pomaga ,przy silnych wzdęciach zaparzam "herbatkę " z kminku(ułatwia przyswajanie składników pokarmu, usuwa stany skurczowe w przewodzie pokarmowym, wzmacnia ruchy perystaltyczne jelit, wzmacnia procesy przemiany materii , poprawia trawienie, pobudza wydzielanie śliny, soku żołądkowego, soku trzustkowego i soku jelitowego, działa żółciopędnie), z kopru włoskiego,polecam też szałwię lekarską(W przewodzie pokarmowym wyciągi z szałwii hamują intensywny wzrost saprofitycznej flory bakteryjnej, przeciwdziałają nadmiernej fermentacji i bolesnym wzdęciom spowodowanym stanem skurczowym w jelitach i gromadzeniem się gazów, powiększają ilości wydzielonej żółci).

Podsumowując:

1. herbatka z kminku
2. herbatka z kopru włoskiego
3. szałwia lekarska

W Twoim przypadku pomagają te magiczne specyfiki?

Tak dokładnie,ale wiadomo ,że każdy organizm jest inny.Mnie pomagają,zwłaszcza na wzdęcia.

Mogłabyś dokładniej napisać jak przyrządzasz sobie te eliksiry, to może i jak w wolnej chwili zobaczę czy i u mnie się sprawdzą.

ziola zalewa sie jak herbate, i mozna stosowac wewnetrznie lub zewnetrznie.

łyżeczkę kminku zalewam wrzątkiem i parze około 10 minut,a co do kopru włoskiego i szałwii lekarskiej to kupuje w torebkach ekspresowych .

flower napisał(a):ziola zalewa sie jak herbate, i mozna stosowac wewnetrznie lub zewnetrznie.

Polewać się herbatkami? =)

tak polewaj si eherbatkami tylko uwazaj zeby nie byly zbyt gorace

ja profilaktycznie codziennie piję 2 szklanki suszonych jagód zalanych wrzątkiem.
Trochę pomaga na moje biegunki, choć szału nie ma