Najpierw jadę Flumyconem i Nystatyną (na Candidę). Xifaxan wchodzi po 2-ch tygodniach, gdy Candida ma być już niejako wyplewiona. Doktor taką kolejność uargumentował tak samo, jak Ty. Powiedział, że jak tylko skończę leki na Candidę, to od razu ma wejść Xifaxan - następnego dnia =)

Po tej 2-tygodniowej kuracji na Candidę (wersja zintensyfikowana - 6xNystatyna, 2xFlumycon) wchodzi etap wytruwania form przetrwalnikowych, dlatego będę brał Flumycon 2x w tygodniu po 1 tabletce przez okres 3 miesięcy.

Ja też dziś rozpoczynam 7-dniową kurację Xifaxanem (3 razy dziennie po 2 tabletki) oraz wspomagająco Debutirem. Zobaczymy jakie kwiatki z tego wyjdą

Koniecznie daj znać czy coś pomogło. Ja pierwsze Xifaxany zaczynam od jutra

Ja stosowalam, znaczna poprawe przyniosl ale tylko na tydzien, czulam sie jak normalny czlowiek. Teraz jest tak znosnie.

Od 5 dni jestem na kuracji antybiotykowej xifaxanem.
Po zakończeniu leczenia (za 2 dni) napisze moje pierwsze spostrzeżenia i ogólny stan samopoczucia.
Następnie po 2 tygodniach opisze znowu mój stan, oraz po miesiącu.

W moim przypadku Xifaxan ma wybić nadmierny rozrost flory bakterii beztlenowych. Równocześnie z tym procesem ma iść kolonizowanie tych "oczyszczonych" obszarów układu pokarmowego probiotykami (stąd kefir, ogórki kiszone, kapusta kiszona, SanProbi-Super Formula).

@joaste: Być może w Twoim przypadku rzeczywiście udało się wybić te beztlenowce (stąd ten pozytywny efekt), ale ich miejsca nie zajęły probiotyki, dlatego po pewnym czasie "zepchnięte w dół" beztlenowce z powrotem wróciły na swoje dawne miejsce (stąd ponowne pogorszenie).

Doktor powiedział, że jeśli Xifaxan przyniesie poprawę, ale po jakimś czasie znowu zacznie się pogarszać, to mam powtórzyć kurację nim (od razu wypisał mi receptę na zaś).

@joaste: Jeśli mówisz, że Xifaxan przyniósł aż tak dużą poprawę w Twoim przypadku, to masz sprawę niemalże klarowną. Xifaxan nie jest lekiem czynnościowym (a'le Meteospazmyl, Debretin, Debutir, Duspatalin Retard), który przyniesie poprawę na krótki czas (aż się "wypali") - to po prostu antybiotyk, który nie robi nic innego, jak to, że zabija bakterie. Nie wiem jeszcze jakie bakterie mogą powodować podobne problemy, ale z tego, co mi wiadomo, to beztlenowce mogą robić takie nieprzyjemności.

Według mnie nie masz co szukać cudownego eliksiru, skoro na tym przykładzie widać, że to jakieś bakterie powodują Twoje dolegliwości. Powinnaś się skoncentrować na tym dlaczego po kuracji Xifaxan'em sytuacja wróciła do stanu sprzed kuracji.

Powiedz mi czy suplementowałaś się jakimiś probiotykami podczas i po kuracji?

Przed kuracja jak i w trakcie biore sanprobi, debutir i debridat. Naprawde jeden tydzien byl tak cudowny, jak przed ibsem wizyte mam w maju wiec musze to obgadac z doktorem.

Jeżeli się nie mylę, to Debutir i debridat działają czynnościowo, więc pomocne przy odbudowie prawidłowej flory bakteryjnej raczej nie były. Po kuracji przestałaś brać sanprobi?

Dalej biore te wszystkie 3, z tego co pamietam to debutir wplywa tez na odbudowe flory a debridat czynnosciowo.