Grzybek Tybetański

Rozmowy na temat leków oraz innych preparatów pomocnych w przypadku problemów z jelitami.

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Przemek » 29 lis 2012, o 21:17

U mnie apetyt jest ścisle związany z tym jak się wypróżnię i jak bardzo mnie gazy rozpychają. Jak zaliczę porządne wypróżnienie z rana, a gazy też dobrze uchodzą, to potrafię też nieźle zjeść :)Co do grzybka, to nie przypominam sobie, żeby wpływał na mój apetyt :)
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez flower » 30 lis 2012, o 08:07

a ruszasz sie troche? bo jak czlowiek sie malo rusza to i na jelita to wplywa, ja staram sie choc co 2 dni troche sie poruszac, chocby potanczyc, poskakac troche :)
Avatar użytkownika
flower
 
Posty: 367
Dołączył(a): 14 gru 2011, o 09:00
Lokalizacja: Warszawa,
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Jar0 » 4 gru 2012, o 12:31

Przyjmuję grzyba już ponad tydzień, rośnie jak na drożdżach ; )

Od tego czasu zauważyłem, że zmalały skurcze poranne i że w tym co zostawiam w toalecie nie ma tylu niestrawionych resztek... Czyżby grzybek działał ; ) Na pewno nie żałuję, że spróbowałem a już ustawia się kolejka osób, które chcą grzyba z mojej hodowli : ]
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 1365
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: CU/CD/IBS-D/WTF
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez flower » 4 gru 2012, o 13:40

no bo on dziala i pomaga, lepiej pic taki na dobrym mleku prawdziwy kefir niz sztuczny z mleka w proszku rozwodniony do granic mozliwosci, nie znam osoby ktor by narzekala na to.
Avatar użytkownika
flower
 
Posty: 367
Dołączył(a): 14 gru 2011, o 09:00
Lokalizacja: Warszawa,
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Jar0 » 4 gru 2012, o 16:35

Mam jeszcze pytanie takie małe. Czy Wasze kefiry też mają grudki? Chodzi mi o to, że już wymieszany, gotowy kefir jest dość gęsty (taki mi pasuje) ale nie ma jednolitej konsystencji jak chociażby mleko tylko takie malutkie grudki w nim pływają. Też tak macie? ; )
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 1365
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: CU/CD/IBS-D/WTF
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez flower » 5 gru 2012, o 08:12

teraz mam przerwe, ale jakos nigdy na to uwagi nie zwrocilam, wazne zeby trzymac czystosc tego sloika/szklanki, i wyparzac, lub myc w zmywarce chocby.
Avatar użytkownika
flower
 
Posty: 367
Dołączył(a): 14 gru 2011, o 09:00
Lokalizacja: Warszawa,
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Murinus » 5 gru 2012, o 12:27

Jar0 napisał(a):Mam jeszcze pytanie takie małe. Czy Wasze kefiry też mają grudki? Chodzi mi o to, że już wymieszany, gotowy kefir jest dość gęsty (taki mi pasuje) ale nie ma jednolitej konsystencji jak chociażby mleko tylko takie malutkie grudki w nim pływają. Też tak macie? ; )


Mój kefir tez ma takie mini grudki.Dziwne ,bo raz mi wychodzi bardzo gęsty bez "grudek"a raz mam bardziej rzadki właśnie z tymi grudkami. :|
Avatar użytkownika
Murinus
 
Posty: 10
Dołączył(a): 24 wrz 2012, o 12:01
Wariant IBS: biegunkowy
Początek choroby: 0
Dolegliwości ogólnie: bieguny

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez flower » 5 gru 2012, o 12:44

grudki moze powstaja jka mleko zagniezdzi sie w grzybku i tam sie skleja ??
Avatar użytkownika
flower
 
Posty: 367
Dołączył(a): 14 gru 2011, o 09:00
Lokalizacja: Warszawa,
Początek choroby: 0

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez Przemek » 12 gru 2012, o 12:02

Ja za jakiś czas być może jeszcze raz sięgnę po grzybka, bo teraz w pewnym stopniu unormowałem moje problemy i może teraz Grzybek będzie miał "drogę wolną" dla swoich cudownych sztuczek ;)
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Grzybek Tybetański

Postprzez klusulka » 14 gru 2012, o 19:04

w jaki to sposób udało Ci się Przemku unormować problemy? Poradź bo mam takie same dolegliwości ,spostrzegłam jak Ty ?:)
Avatar użytkownika
klusulka
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lis 2012, o 13:14
Lokalizacja: Kraków
Wariant IBS: zaparciowy, wzdęciowy
Początek choroby: 2012
Dolegliwości ogólnie: zaparcia, wzdęcia,

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Leki i inne preparaty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot], Bing [Bot] i 1 gość