Jako że w spisie leków nie ma jeszcze tego specyfiku, pozwolę sobie na krótkie opisanie doświadczeń związanych z jego stosowaniem.

Co do informacji o samym leku odsyłam np tutaj: link

Brałem te tabletki jakieś 2 miesiące (wiem wiem że to nie 3 ale nie dałem rady dłużej). Cena? 30 zł za 60 tabletek co daje 30zł na miesiąc. Trochę drogo.

Po 2 miesiącach regularnego brania tabletek (ok, kapsułek z maślanem czegoś tam) stwierdzam jednoznacznie że ten lek nie działa wcale. Mi osobiście, na ZJD biegunkowe nie pomógł w ogóle. Nie zauważyłem żadnej zmiany prócz pustego portfela. Na dodatek kapsułki wydzielają przykry zapach tak że ich połykanie nie należy do przyjemności (chyba każdy z chemii pamięta jak pachnie kwas masłowy).

Podsumowując. Lek beznadziejny.

Bardzo fajnie, że zamieszczasz takie informacje na forum. Może ktoś uniknie bezsensownego ładowania w siebie nieskutecznych leków.

Oczywiście powinienem dodać że lek nie działa na mnie. Nie mam niestety więcej informacji na temat jego skuteczności bo nikt inny w moim otoczeniu nie miał tej wątpliwej przyjemności jego spożywania.

To jakiś supernowy lek z maślanem sodu który wspomaga regenerację czegoś tam w układzie pokarmowym. Podsumowując - regeneruje zapewne wspaniale jednak ja efektów tych regeneracji nie odczułem (przyczyna ZJD jest zapewne inna). Może komuś na jakieś specyficzne dolegliwości żołądkowe Debutir pomaga znakomicie...

Mógłby ktoś jeszcze napisać o efektach? Mi nie pomógł Duspatalin retard ani Debretin i dlatego gastrolog mi poleciła Debutir. Po Duspatalin retard sytuacja się chyba wręcz pogorszyła, zaczęły się pojawiać jakieś żółte kawałki w stolcu.

Żółte kawałki? Robiłeś badanie na obecność pasożytów?

Tak, robili mi w szpitalu, bo miałem krwawienie z przewodu pokarmowego spowodowane wrzodem na dwunastnicy i nic nie wyszło.

To ja nie mam zielonego pojęcia ;/ Przykro mi. Nigdy nie miałam tego typu problemu i przyznam, że brzmi bardzo poważnie.

Żółte coś tam mi też się kiedyś w kale pojawiało. W okresie najczęstszych biegunek. To pewnie śluz albo nie wiem...

To żółte coś to takie małe ziarenka, jakby sezam. Ostatnio rzadko kiedy pojawia się coś żółte, ale za to takie ciemniejsze ziarenka stolcu się pojawiają, rzadko, ale zdarza się zobaczyć jakieś zielone ziarenko. Mam wrażenie, że Duspatalin retard mi coś uszkodził, chociaż to podobno bezpieczny lek.

A nie jest to związane z dietą? Ja jak najem się buraków to też mam krew w stolcu