Witam. Moje problemy z brzuchem zaczęły się w 2013r. Pojawiały się biegunki i bóle brzucha. W szpitalu stwierdzili refluks oraz przepisali proszki oraz zalecili dietę. Wszystko było ok do roku 2015. Znowu problemy gastryczne. Pragnę dodać że zawsze mam problemy z brzuchem jesienią. Wracając do 2015 roku poszedłem prywatnie do gastrologa który zlecił kolonoskopię. Gastrolog powiedział że to jest choroba Crohna. Bardzo mnie to zmartwiło byłem wystraszony tym, taka choroba w takim młodym wieku co dalej czy będzie konieczność operacji itp. Rok 2015 jakoś zleciał, ale przyszła jesień roku 2016. W tym okreske czasu brałem cały czas asamax ale lekarz dołożył mi Cortiment czyli steryd. Nic to nie pomagało to mój gastrolog wypisał mi skierowanie do najlepszej Pani gastrolog w moim w moim województwie. Już na początku mojego pobytu w tym szpitalu lekarze zobaczyli moje wyniki, opisy kolonoskopii i powiedzieli że oni nie widzą tej choroby Crohna. Wykonali kolonoskopie oraz specjalny rezonans jelit który potwierdził że to nie Crohn. Bardzo mnie to ucieszyło całą wiosne/lato nie miałem problemów z brzuchem ale nadchodzi jesień i znowu to samo. Gastrolog przepisał mi Debretin no ale tak średnio się czuje. Staram się trzymać dietę ale miałem wyrywane zęby pod aparat i jem jogurty co nie jest chyba dobre. Piję melisę, sok z jagód ale i tak jest średnio. Jest okres gdzie daję radę sobie a czasem już po wstaniu czuję że nie dam rady.. ;/ W przyszłym tygodniu pójdę do gastrologa i powiem że ten Debretin tak średnio działa. A wy też tak macie że w danym okresie odczuwacie bóle brzucha itp gorzej? W moim wypadku jest ta cholerna jesień gdzie już kolejny rok o tej porze mam problemy z brzuchem. Trochę się rozpisałem ale może ktoś przeczyta. Pozdro

U mnie wszystko jest bardziej nasilone jesienią więc może z jelitami jest tak samo tzn. mniejsza odporność, przemęczenie i bach.. U mnie jesienią występują zajady tak mocne że całe usta mam popękane. I tylko jesienią a podobno zajady też od jelit....

Hej,
twoje objawy są podobne do zespołu jelita drażliwego - czy diagnozowałeś się pod tym kątem? U mnie całkiem niedawno zdiagnozowano, z podobnymi objawami i jestem w trakcie dietoterapii.

To normalne, że na wiosnę czy na jesień czujemy się gorzej.
Mnie zastanawia ta diagnoza - jeżeli to nie jest Crohn to co? Cofnięcie do IBS? Ktoś coś musiał dojrzeć w wynikach skoro postawił taką diagnozę. Jeżeli masz stan zapalny to leczenie debretinem jest bezsensu...
Daj znać jak sie sprawa rozwinęła.

stripped napisał(a):To normalne, że na wiosnę czy na jesień czujemy się gorzej.

Co do jesieni się zgodzę, ale na wiosnę zawsze czuję się lepiej

Witam. Post ten pisałem w pazdzierniku. Dolegliwośći w miare minęły aż do teraz. Znowu się czuję zle. gastrolog zmienił mi lek teraz biore Duspatalin retard. Ktoś się pytał jak to na początku Crohn a pozniej IBS. Nie wiem nie mam pojęcia. Ja najgorzej czuję się jesienią/zimą. Wiosna i lato to dla mnie super okres Nie wiem jak sobie z tym radzić, nie jem nic takiego ciężkiego ale to nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ;/

Keef

jeśli leki nie dają znaczącej poprawy to wg mojej wiedzy powinieneś udać się do dietetyka zajmującego się chorobami jelit. Nie będę się wymądrzać co masz jeść a czego nie, bo pewnie każdy przypadek jest inny. Jak napisałam wyżej, jestem w trakcie dietoterapii - od ponad miesiąca. Leczenie jest etapowe i na prawde czuję się dużo lepiej - m.in. ustąpiło przelewanie w brzuchu i uczucie pełności po jakimkolwiek posiłku. Jeśli jesteś z Warszawy to poczytaj o dr Katarzynie Rolf.
Pozdrawiam

ja przy takich problemach to mam ścisla dietę, bo naprzemiennie mam biegunki i zaparcia, co jest meczące, ostatnio farmaceutka poleciła mi intesta z maślanem sodu, który poprawił perystaltyke moich jelit. No ale oczywiście, do tego wszystkiego dieta musi być. Ale jak ty masz takie problemy to do dietetyka

@tamytka78:
A jaką masz diete? Opiszesz ?

Hej Keef, jestem tu nowa ale podobnie jak Ty mam wariant biegunkowy. Próbowałam wielu leków i diet ale nikt niestety nie poda Ci gotowej recepty Każdy jest inny i inaczej reaguje. ja stosowałam dietę eliminacyjną. Dokładnie obserwowałam i zapisywała co mi szkodzi a co nie. I te szkodzące eliminowałam. Teraz praktycznie jestem na diecie Fodmap, z moimi modyfikacjami (niestety nie wszystko mogłam jeść). Jest to długotrwałe i kłopotliwe, ale można w końcu dojść do równowagi. Oczywiście zdarzają mi się grzeszki w diecie i niestety za to płacę Dodatkowo ostatnio gastrolog polecił mi stosowanie przez kilka miesięcy probiotyku z żywymi kulturami bakterii i drożdżami s boulardii - to podobno najlepsze połączenie na biegunki, bo w Twoich jelitach może być zaburzona równowaga bakterii. I u mnie się sprawdza