Witam.Jestem nowy na forum i mam pytanie odnośnie biegunek Czy od razu po wstaniu rano biegniecie za chwilę to wc, a pozniej jeszcze drugi raz a następny po śniadaniu( niestety tak to wygląda w moim przypadku ) Mam jeszcze tak że po godzinie 13 ( już tak od około roku) objawy ustępują i cały cykl powtarza się już kolejnego dnia Niestety takie problemy nie dają szans na jakąkolwiek nauke i pracę

Witaj Frozen na naszym forum. Przyczyn powstawania biegunek może być naprawdę wiele, dlatego zanim pochopnie zdiagnozujesz u siebie ZJD to zapoznaj się z różnymi publikacjami na ten temat.

Tutaj możesz poczytać o objawach Zespołu Jelita Drażliwego, tutaj z kolei ogólnie na temat IBS'u.

Proponuję Ci też spróbować zastosować się do diety w biegunkach.

Pamiętaj też, że wizyta u kompetentnego lekarze powinna stanowić podstawę w rozpoznaniu i walce z IBS'em. Na forum jest kilku użytkowników, którzy borykają się z podobnymi problemami, możesz napisz do nich PW.

U mnie biegunki zdecydowanie związane ze stresem, nawet tak z pozoru bzdurna rzecz jak podróż na drugi koniec miasta wywołuje u mnie dłuższe posiedzenie w ubikacji. Dziękuję za linka do porad z pewnością skorzystam.

Niestety dzisiaj tak jak podejrzewałem stwierdzono u mnie ZJD biegunkowy Jak Wy sobie radzicie z tą chorobą, ja już nie wyrabiam...Znam się na dietetyce bo ćwiczyłem kulturystykę no ale wszystko zniszczyła ta choroba

Idealnego rozwiązania nie ma. Walka z IBS'em polega na indywidualnym podejściu do sprawy. Musisz próbować stosowania się do różnych zaleceń. Być może w twoim przypadku pomoże odpowiednia dieta.

Dieta niestety w moim przypadku nie za bardzo pomaga, ale można zobaczyć małe różnice ( np. 8 wypróżnień zamiast 10 ) Zdrowo się odżywiam, nie smaże, nie pije oraz nie pale. Lekarze rozkładają ręce i wiedzą czasami mniej ode mnie, a biorą za wizytę 200zł (tak jak to miało wczoraj miejsce w Gdańsku nie wiem czy mogę podać nazwisko dr ale co mi szkodzi...Zygmunta Adricha Powiedział mi to co już dawno wiedziałem i potwierdził że mam postać biegunkową ZJD.Dał tylko leki jak Scopolan, Loperamid oraz Enterol, które i tak stosowałem )

Ja też już trochę pieniędzy włożyłem na wizyty u różnych znachorów. Na szczęście trafiałem do tych, którzy brali 50zł za wizytę (na szczęście nie starali się mnie spławić po 5 minutach, co często się zdarza).

W przypadku ZJD trzeba szukać jakiś obeznanych lekarzy, bo niestety wielu z nich nie ma pojęcia, jak podejść do rzeczy i stosują oklepane regułki typu: zmień dietę, weź leki na pracę jelit, itd.

Mam nadzieję, że już za niedługo powstanie baza lekarzy, którzy zajmują się tematyką IBS'u.

Kiedyś znalazłem jakąś informację na temat ZJD, że tak naprawdę takie coś nie istnieje, a winne są jakieś bakterie( nie mówie tu o helicobacter) zasiedlające jelito grube, które organizm stara się pozbyć gdyż wytwarzają niebezpieczne gazy, które powodują nawet i powstanie wrzodów.Organizm zużywa dużo wody (biegunka) chcąc wydalić te bakterie i ten cykl jak wiemy się powtarza- wiem, że trochę bajkowo, ale wypowiadał się jakiś lekarz z USA na ten temat:) Trzeba się jakoś ratować i szukać pomocy, może wkońcu znajdzie się ktoś kto wymyśli lek na tą chorobę:P

Mimo iż ta opowiastka jest bardzo optymistyczna, to jednak bym w nią nie wierzył. Myślę, że większość chorych na IBS czeka na dzień, w którym się okaże, że ZJD wywołują jakieś bakterie i, że pójdą do lekarza, wezmą tabletki i problem odejdzie w niepamięć, niczym odjęciem czarodziejskiej różdżki

Wydaję mi się, że problemu Zespołu Jelita Drażliwego jest zogniskowany gdzieś na przecięciu kwestii takich jak: dieta, styl życia, stres, ew. bakterie.

Niestety nie mam odpowiednich kompetencji, żeby tak twierdzić, ale moje dotychczasowe zmagania z IBS (wariant zaparciowy, przy bardzo dokuczliwych wzdęciach) pozwalają na pewne hipotezy =)

Ja ostatnio wpadłem w najgłębszy dołek jak do tej pory. Biegunka minimum raz na tydzień. Zauważyłem jednak pewne prawidłowości...

Jacek kiedyś wspominał, że on biegunki ma zawsze wieczorem. U mnie jest podobnie. Cały dzień jest ok. Mogę jeść co chcę i nic się nie dzieje. W okolicach godziny 17-19 zazwyczaj godzinę po zjedzeniu obiadu zaczyna się kłucie w brzuchu, skurcze i ląduje w ubikacji. Jeśli nie wyląduję w ten sam dzień, to ląduję na następny rano. I tak już jest od ponad miesiąca. Największym "stresem" dla jelit jest chwila 1-2h po posiłku.