Jacek napisał(a):Na jakiej podstawie psychiatra zadecydował o zastosowaniu leków ? Czy postawił jakąś diagnozę, że Twój problem ma podłoże natury psychicznej ?

Psychiatra miał gotową diagnozę ponieważ choruję na nerwicę lękową od długiego czasu i kiedyś leczyłem ją również farmakologicznie, jednak od czasu kiedy zacząłem sobie z tym radzić odstawiłem leki bo nie było sensu się "faszerować". Także psychiatra nie miał problemu z wypisaniem leków, natomiast w każdym artykule nt. ZJD przewija się wątek pośredniego wpływu stresu i kondycji psychicznej na funkcjonowanie jelit, więc sprawdzenie czy takie leki mogą okazać się pomocne w moim przypadku nie jest głupim pomysłem. Jeśli nie - odstawie leki i będę szukać dalej. Z tego co wiem psychiatra może też wypisać takie leki po prostu dla osób z ZJD, ALE mogę się mylić.

Jacek napisał(a):Na jakiej podstawie gastrolog zakwestionował SIBO ? Jeśli dobrze zrozumiałem, to nie zlecił Ci jeszcze badania w tym kierunku.

Pewnie zakwestionował dlatego że jest lekarzem starej daty i wierzy jedynie w konwencjonalne środki leczenia i jak leki czynnościowe nie pomagają a jelita są czyste - każe brać Sulpiryd. Przechodziłem przez kilku już polecanych gastrologów i żaden do tej pory nie był dla mnie jakimś wielkim autorytetem. Odnoszę takie wrażenie że gastrolog jest dobrym lekarzem jeśli ma "namacalną" chorobę, w przypadku ZJD nie mają o tym pojęcia i polecają to co gdzieś kiedyś przeczytali i komuś pomogło.

Tak jak mówiłem nie ma to dla mnie znaczenia i badanie wykonam i tak po nowym roku.

Jacek napisał(a):W planach mam też wykonanie "testu obciążeń organizmu". Podchodzę do tego dość sceptycznie, jednak jeżeli znana medycyna zawodzi trzeba kombinować ile wlezie.

Badanie zasugerował mi znajomy także na zasadzie "gdzieś kiedyś komuś pomogło", a ponieważ kończą mi się pomysły - tonący brzytwy się chwyta, dlatego chciałem znać wasze zdanie na ten temat.

wwolf1987 napisał(a):w każdym artykule nt. ZJD przewija się wątek pośredniego wpływu stresu i kondycji psychicznej na funkcjonowanie jelit

Wątki te przewijają się głównie w artykułach nie uwzględniających współczesnej wiedzy na temat ZJD. W Polsce jest to niestety zdecydowana większość publikacji. Dlatego zachęcam do czytania artykułów amerykańskich.

Ten vloger bardzo sensownie wypowiada się na temat IBS - na kanale jest kilka filmów na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=Sv-T6GEz2_g

Minęło trochę czasu więc postanowiłem napisać co dzieję się dalej w mojej sprawie ,choć niestety nadal nie znalazłem nic co spowodowałoby znaczną poprawę mojego stanu zdrowia.

Po kolei:
- Przeprowadziłem USG tarczycy: tutaj wszystko w porządku
- Przeprowadziłem szczegółowe badania krwi w tym badanie TSH, FT3, FT4: tutaj również wszystko w porządku, mam jedynie nieco podniesiony poziom żelaza.
- Zrobiłem test na SIBO - test wyszedł pozytywny:
Jestem aktualnie na kuracji Xifaxanem (3x2tabl.) i Metronidazolem (3x1tabl.). O skuteczności takiej terapii w leczeniu SIBO czytałem na różnych portalach, taka kuracja została mi także polecona na facebookowej grupie SIBO. Jestem w połowie takiej kuracji i nie odczuwam żadnych zmian, kurację oczywiście dociągnę do końca i powiem czy dało to jakikolwiek efekt.

Receptę przepisał mi gastrolog u którego obecnie odbywam konsultacje - powiedział że mogę spróbować takiej kuracji jeśli się upieram, ale jest przekonany że problem leży gdzie indziej. Mówi że problemy utrzymują się zbyt długo żeby głównym ich czynnikiem była zła flora bakteryjna. Lekarz ciągnie mnie dalej w kierunku leków nerwicowych + jakiś prokinetyk który ureguluję pracę flaków.

Co zamierzam teraz robić:
- Z powodu podwyższonego poziomu żelaza we krwi lekarz pierwszego kontaktu zalecił badanie wątroby oraz ponownie USG brzucha - Nie zaszkodzi.
- Mam zamiar wykonać ponownie szczegółowe badanie kału pod kątem pasożytów, grzybów, drożdży, glistę ludzką i lamblię.
- Dokończyć kurację przeciwko SIBO oczywiście i podzielić się wrażeniami.

- Skontaktować się po wszystkim z jeszcze jakimś innym dobrym gastrologiem który przejrzy wszystkie moje dotychczasowe badania i może coś jeszcze poradzi, choć w sumie nie wiem już co może więcej powiedzieć - liczę na cud .

Przez ten cały czas przeszedłem już chyba wszystkie dostępne badania, chodziłem do gastrologów, dietetyków, kombinowałem z dietami, odstawiałem poszczególne grupy pokarmów, brałem leki, probiotyki - Na nic się to wszystko zdało. Wszystko jest "zdrowe".

Jeżeli nic z powyższych planów nie pomoże, zostanie mi tylko uwierzyć finalnie w istnienie choroby "Zespół Jelita Drażliwego". Jestem już dostatecznie zmiękczony tymi wszystkimi badaniami i lekami które nie poprowadziły mnie w żadną stronę. Jak okiem sięgnąć wypróbowałem już wszystko i wygląda na to że moje objawy faktycznie związane są z Nerwicą i powinienem się skłonić w stronę terapii w stylu Sulpiryd + Duspatalin.

Miałem nadzieję że odkryję jakiś złoty środek na chore jelita którym się z Wami podzielę, ale niestety wygląda na to że jest to sprawa tak bardzo indywidualna że nie ma dwóch takich samych "ZJD" na świecie.

Bonsai napisał(a):Ten vloger bardzo sensownie wypowiada się na temat IBS - na kanale jest kilka filmów na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=Sv-T6GEz2_g

Dzięki za podesłanie tego kanału, warto posłuchać i nie tylko o ZJD

Odnośnie tej skuteczności terapii na sibo. Czytales, że jest skuteczna ale pewnie masz na myśli, ze poprawa jest chwilowa? Pytam bo nie sledzilem tego jus jakiś czas i zastanawiam się czy ktoś na zagranicznych forach wpadł juz na jakąś kurację której efekt utrzymywalby się na dłużej. Może właśnie kombinacja kilku antybiotyków na raz.
Tak jeszcze się zastanawiał czy my może nie mamy jakiegoś urazu w mózgu. Ostatnio mówili o facetce, której podczas operacji usunięcia guza uszkodzili jakąś część mózgu i ona przez to była ciągle głodna i ciągle jadła i tyla. I tak się zastanawiał czy może w dzieciństwie kiedy różne wypadki się zdarzały nie walnalem się w głowę na tyle mocno ze ma to wpływ na ośrodek w mózgu, który odpowiada za trawienie. Ale żeby to zbadać to juz większą kasę trzeba wyłożyć.