Zacząłbym od badania kału na obecność grzybów. Pamiętaj tylko aby nie brać przynajmniej dwa tygodnie przed badaniem żadnych probiotyków "drożdżowych" (czyli np. Enterol - nie wiem czy jest na rynku inny preparat zawierający szczepy drożdżaków).

Problem w tym, że nie ma tak naprawdę 100 % miarodajnych badań w kierunku grzybów. Niektórzy lekarze twierdzą iż nawet pojawienie się Candida w kale nie świadczy o problemie... Sam nie wiem do końca co o tym sądzić.
Faktem jest jednak, że kiedy zastosowałem leczenie przeciwgrzybicze, to poczułem się dużo lepiej.

Jest jeszcze inna możliwość. Spróbować tego leczenia w ciemno. Gdyby grzyby stanowiły problem, to pozytywna odpowiedź organizmu powinna się pojawić po kilku dniach. Nie mówię tu oczywiście o wielkiej poprawie, ale o pierwszej reakcji na leczenie.

W takim razie chyba zacznę coś działać w tym kierunku. Bo co raz częściej przekonuję się do wersji, że we mnie jest coś, co powoduje problemy, aniżeli, że czegoś nie ma/brakuje, co implikuje te nieprzyjemności =)

Myślałem jeszcze o innej kwestii. Wspominałeś, że jednym z Twoich objawów jest wzdęty brzuch. Nie tylko przerost drożdżaków może dawać takie objawy.

Przyczyną może też być przerost flory bakteryjnej jelita cienkiego. Generalnie problemy z florą bakteryjną mogą być dwojakie:
1. Zakażenie "złymi" bakteriami np. Clostridium, Helicobacter Pylori itp.
2. Przerost "dobrych" bakterii, których obecność jest czymś normalnym, ale nie w takiej ilości.

Punkt pierwszy stosunkowo łatwo zbadać poprzez badanie kału lub krwi.
Przy diagnozie punktu drugiego stosuje się test oddechowy na obecność wodoru lub metanu w wydychanym powietrzu.

Czy mógłbyś mi polecić w takim razie co konkretnie zlecić do badania w jakimś centrum diagnostycznym, ale bez wsparcia jakiegoś sensownego lekarza chyba się jednak nie obejdzie :/

Nie jestem w stanie polecić Ci konkretnego centrum diagnostycznego w Krakowie. Na pewno znajdziesz krakowski oddział SANEPIDu, który powinien wykonać diagnostykę kału w kierunku grzybów i ewentualnie pasożytów.

Jakie konkretnie badania wykonasz, to zależy od przyjętego przez Ciebie wariantu, bo są to oczywiście badania odpłatne. (Nam, chorym na IBS nie należy się praktycznie NIC z NFZ, a w każdym razie ja zetknąłem się z taką interpretacją i wszystkie badania musiałem wykonać na swój koszt. Może dlatego, że większość zlecałem sobie sam, nie mając szans na skierowanie ?)

Generalnie jestem zwolennikiem wykonywania w pierwszej kolejności badań nieinwazyjnych, czyli kału, krwi, testu oddechowego, itp. Natomiast badania takie jak gastroskopia czy kolonoskopia wykonywałbym na końcu i tylko wtedy kiedy istnieją wyraźne wskazania w tym kierunku. Np. podejrzenie choroby wrzodowej, podejrzenie chorób zapalnych jelit, itp.

Przy wzdętym brzuchu przede wszystkim radziłbym wykonać badanie kału w kierunku grzybów i test oddechowy na obecność wodoru lub metanu w wydychanym powietrzu. Jak wygląda test wodorowy (oddechowy) możesz poczytać np. tutaj:
http://www.gastroland.czd.pl/testy_odde ... rosli.html" rel="nofollow

Dr Mark Pimentel w swojej książce na temat roli bakterii w IBS zauważa, że osoby z tendencją do biegunek w teście oddechowym wykazują wodór, natomiast z tendencją do zaparć – metan.

Kolejnym badaniem w kierunku grzybów może być badanie krwi na poziom przeciwciał konkretnego grzyba, np. Candida Albicans.
Uwaga ! Podwyższony poziom przeciwciał w klasie IgG nie świadczy bezpośrednio o przeroście grzyba. Świadczy jedynie o tym iż grzyb może lub mógł w przeszłości stanowić pewien problem.

Jeśli chcesz wykonywać kolejne badania, to w dalszej kolejności możesz zbadać kał na obecność pasożytów oraz zakażeń bakteryjnych takich jak Clostridium Difficile itp. oraz na obecność niestrawionych resztek pokarmowych.

Możesz wykonać również badanie krwi w kierunku CRP. Niewłaściwy wynik tego badania może świadczyć o chorobach zapalnych jelit, ewentualnie stanowi wskazanie do poszukiwań w kierunku chorób nowotworowych. Dlatego np. przed ewentualną decyzją o kolonoskopii powinno wykonać się to badanie. Oczywiście nie namawiam Cię do kolonoskopii, tylko przedstawiam kolejność postępowania.

Napisałem Ci powyżej o ścieżce diagnostycznej, która sam przeszedłem. Oczywiście to tylko niektóre z badań, jakie miałem, ale na początek wystarczą. Jest to wiedza jaką nabyłem przez wszystkie lata, postępując metodą prób i błędów.

Super! Bardzo Ci dziękuję Jacku za wyczerpującą odpowiedź. Po weekendzie zabieram się za wykonanie pierwszych badań diagnostycznych. Będę informował w tym wątku o wynikach i ewentualnych postępach!

Hej Jacku, postanowiłem pisać w tym wątku, coby nie rozrzucać rozmów na tysiące wątków. Po kuracji antygrzybicznej napisałeś:

Po około półtora miesiąca nastąpiła trwała i zauważalna poprawa. Radykalnie zmniejszył mi się obwód pasa (ok. 15-18 cm), poprawiła się praca układu pokarmowego, poprawiło się wypróżnianie, zwiększyła się moja mobilność, zacząłem lepiej sypiać.
Minusem była dość duża produkcja gazów, pojawiająca się popołudniami.

No i jak sprawa się ma w tą poprawą, bo z tego, co widzę, to ciągle szukasz lekarstwa na swój IBS i o ile dobrze kojarzę, to nadal borykasz się z poważnymi problemami... Czy te pozytywne efekty, które opisałeś nadal się utrzymują?

Poprawa trwała ok. półtora roku. Ale stopniowo efekty były coraz słabsze.

Potem pewien profesor gastrolog zdecydowanie nakazał mi odstawienie wszystkich branych leków. Objawy z biegiem czasu stopniowo wróciły.

Próbowałem na początku tego roku wrócić do tamtej kuracji (dieta+leki), ale nie przyniosła już zauważalnych efektów, a leki zaczęły powodować skutki uboczne, których wtedy nie było.

Jestem zatem w punkcie wyjścia.

Rozumiem. Zrobiłeś później diagnostykę, żeby sprawdzić co Ci z kału wyjdzie? W sensie czy masz to dalej, czy nie?

Robiłem diagnostykę "totalną" jeśli chodzi o grzyby w 2010 roku (kurację przeciwgrzybiczą prowadziłem od lutego 2008 do sierpnia 2009).

Zrobiłem kilkakrotne badanie kału w różnych laboratoriach i w odstępach czasu i nie wykazało grzybów. Na wszelki wypadek zrobiłem jeszcze badanie krwi na obecność DNA kilku gatunków grzybów (nie tylko Candidy) i tez nic nie wykazało.

Badanie krwi pod kątem DNA grzybów robiłem tutaj: http://www.cbdna.pl/index.php/kontakt/cbdna.html